
Czołem,
witam po dłuższej przerwie (poprzednia plansza w marcu? masakra). nie będę wnikał w przyczyny pauzy, no nie dało rady inaczej. W każdym razie wreszcie mam troche bonusowego czasu, więc wziąłem się za rysowanie Banzaja. Mam nadzieję, że jeszcze ktoś tu czeka na finał "Kniaziówny". W końcu do niego dotrzemy:)
Póki co obejrzyjcie sobie planszę 44, następne w drodze:)
Pzdr
Grze